Sędzia federalny właśnie ogłuszył świat, ogłaszając "Happy Birthday" piosenkę z domeny publicznej

Sędzia federalny właśnie ogłuszył świat, ogłaszając "Happy Birthday" piosenkę z domeny publicznej
Sędzia federalny właśnie ogłuszył świat, ogłaszając "Happy Birthday" piosenkę z domeny publicznej
Anonim

Czy zauważyłeś, że kiedy grupa ludzi w filmie lub programie telewizyjnym obchodzi czyjeś urodziny, nigdy nie śpiewają normalnej piosenki "Happy Birthday"? Zawsze kończą śpiewać jakąś dziwną, specjalnie napisaną wersję piosenki, która może brzmieć jak "Happy happy happy, birthday birthday birthday, happy birthday one two three four five!". Chcesz wiedzieć, dlaczego robią to filmy i programy telewizyjne? To dlatego, że aż do godzinę temu, standardowa wersja "Happy Birthday", którą śpiewałeś na każdej imprezie urodzinowej, w której kiedykolwiek brałeś udział, była technicznie chroniona prawem autorskim, która była własnością prywatnej firmy wydawniczej o nazwie Warner / Chappell.

Mówię " aż do godziny temu"ponieważ sędzia federalny w Los Angeles po prostu oszołomił świat, odrzucając prawa autorskie, które Warner / Chappell stanowczo bronił (i sowicie czerpać zyski) przez ostatnie 25 lat. Od tego dnia" Happy Birthday "jest oficjalnie częścią domeny publicznej i mogą być wykonane publicznie za darmo przez nikogo!

To jest fabuła, którą obserwujemy tutaj w Celebrity Net Worth przez jakiś czas. Częściowo dlatego, że mam obsesję na punkcie wszystkiego, co wiąże się z opłatami muzycznymi, ale także dlatego, że wydaje się absolutnie śmieszne, że firma może twierdzić, że posiada jedną z najprostszych i najpospolitszych piosenek na świecie. Jak to się stało w pierwszej kolejności? I w jaki sposób od dziś rządzą obchody urodzin w filmach iw prawdziwym życiu?

Getty Images
Getty Images

Historia wszystkiego najlepszego

Początki "Happy Birthday" sięgają roku 1893, kiedy para sióstr Patty i Mildred Hill napisała wspólnie piosenkę "Good Morning To All". Siostry były także nauczycielami szkolnymi i wkrótce wprowadzili piosenkę do swojej klasy przedszkolnej. Ich uczniowie pokochali tę piosenkę tak bardzo, że Patty i Mildred postanowili umieścić ją w książce, którą napisali wspólnie, "Song Stories for the Kindergarten". Publikując książkę z piosenką, melodią i tekstem, siostry podjęły pierwszy i najbardziej podstawowy krok wymagany do zabezpieczenia praw autorskich.

W rzeczywistości najprawdopodobniej melodia utworu nie była oryginalną produkcją siostry Mill. Było kilka piosenek w tym czasie, które miały pre-date "Good Morning To All", które miały podobną melodię i liryczną strukturę. Kilka przykładów to piosenki "Happy New Year to All", "Good Night to You All" i "Happy Greetings to All". Ale wersja siostry Hill to taka, która zyskała popularność w kraju.

W pewnym momencie uczniowie przedszkola zaczęli śpiewać, ilekroć ktoś obchodził urodziny. Powszechnie uważa się, że uczniom przypisuje się zmianę tekstu na "Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin", jakie znamy dzisiaj. W ciągu następnych trzydziestu lat "Happy Birthday" stało się standardową piosenką do śpiewania na uroczystościach urodzinowych w całych Stanach Zjednoczonych. W tym czasie przedsiębiorca o imieniu Clayton Summy nabył prawa do gry od sióstr Młyna za nominalną kwotę pieniędzy. W 1935 roku Summy poinstruował parę autorów tekstów o nazwach Preston Ware Orem i Mrs. R.R. Forman, aby oficjalnie napisali i opublikowali melodię i teksty do "Happy Birthday", jakie znamy dzisiaj. W tym momencie Clayton Summy założył nową firmę o nazwie Birch Tree Group Limited w celu ochrony praw autorskich do Happy Birthday. W latach 1935-1989 Birch Tree Group Limited pracowała nad egzekwowaniem swoich praw autorskich do wszystkich publicznych występów Happy Birthday. Za każdym razem, gdy piosenka była wykonywana publicznie lub dla zysku, Birch Tree Group otrzymywał opłatę licencyjną lub licencyjną.

Michael Buckner / Getty Images
Michael Buckner / Getty Images

Acquisition By Time Warner

W 1990 roku Birch Tree została kupiona przez konglomerat rozrywkowy Time Warner dla 15 milionów dolarów (około 27 milionów dolarów w 2015 roku). W 2004 r. Wydawnictwo muzyczne Time Warner, Muzyka Warner / Chappell, została przejęta przez grupę inwestorów kierowaną przez miliardera Edgara Bronfmana, Jr.

W ciągu następnych dwóch dekad wytwórnia Warner / Chappell pobierała od 10 000 do 25 000 USD za prawo do korzystania z utworu jeden raz w filmie lub programie telewizyjnym. To wyjaśnia, dlaczego filmy i programy telewizyjne nigdy nie używałyby standardowych tekstów ani melodii. Wyjaśnia to również, dlaczego sieci restauracji często śpiewają swoje własne wersje piosenki urodzinowej, gdy tłumią się przy stole. Jakkolwiek szalenie to brzmi, prawa autorskie sprawiły, że nielegalna publikacja Happy Birthday publicznie (np. Na przyjęciu biurowym) bez płacenia honorarium autorskiego była nielegalna dla dużej grupy niezwiązanych osób. Nie mogłem nawet napisać pełnych słów piosenek w tym artykule!

Przez wiele lat Warner / Chappell zarobił szacunkowo 2 miliony dolarów rocznie (5500 $ za dzień) z opłat licencyjnych związanych z "Happy Birthday". W całym dotychczasowym życiu, Happy Birthday wygenerowało szacunkową wartość 50-100 milionów USD w opłatach licencyjnych. Nawet jeśli użyjesz konserwatywnej wyceny w wysokości 50 milionów dolarów, to więcej niż wystarcza, aby Happy Birthday stała się najbardziej dochodową piosenką wszechczasów. Drugą najbardziej dochodową piosenką jest "White Christmas" Irvinga Berlina z 1940 roku, która wygenerowała 36 milionów dolarów honorariów autorskich.

Zgodnie z warunkami amerykańskiego prawa autorskiego "Happy Birthday" nie wejdzie do domeny publicznej do roku 2030, czyli 95 lat po pierwszym domniemanym prawach do utworu.

YOSHIKAZU TSUNO / AFP / Getty Images
YOSHIKAZU TSUNO / AFP / Getty Images

Zakwestionowanie praw autorskich

W ciągu ostatnich 25 lat było wiele wyzwań związanych z prawem autorskim Warner / Chappell.I przez długi czas każde wyzwanie zostało pokonane przez wysokiej życiowych prawników Warnera / Chappella, którzy zostali oskarżeni o robienie wszystkiego, co było konieczne, aby chronić złotą gęś.

W czerwcu 2013 roku nowojorska filmowiec Jennifer Nelson złożył pozew w Nowym Jorku, twierdząc, że prawa autorskie Warner / Chappell są w 100% nieważne, a Happy Birthday należy do wszystkich za darmo. Jennifer zebrała górę dowodów, które podobno dowiodły ponad wszelką wątpliwość, że piosenka faktycznie weszła do domeny publicznej dziesiątki lat temu. Być może już w 1920 roku.

I zgadnij, co się stało …

Około godziny temu sędzia federalny nadzorujący sprawę w Los Angeles oszołomił świat ZGADZAM SIĘ z pozwem pani Nelson. Ta decyzja skutecznie kończy prawo autorskie Warner / Chappell na zawsze i umieszcza "Happy Birthday" w domenie publicznej.

Woo hoo! Wszyscy powinniśmy wyjść i świętować tę decyzję! Gdyby tylko była jakaś piosenka, którą moglibyśmy śpiewać, aby uczcić uroczystą okazję …

Zalecana: