Badvertising: Czy nawet rozumiesz pojęcie eksperymentu?

Wideo: Badvertising: Czy nawet rozumiesz pojęcie eksperymentu?

Wideo: Badvertising: Czy nawet rozumiesz pojęcie eksperymentu?
Wideo: RETRO HORROR PORNO!? FRANKENHOOKER - Cheap Trash Cinema - Review and Commentary - Episode 7. - YouTube 2024, Może
Badvertising: Czy nawet rozumiesz pojęcie eksperymentu?
Badvertising: Czy nawet rozumiesz pojęcie eksperymentu?
Anonim
Image
Image

Możemy kategorycznie zagwarantować bez cienia wątpliwości, że nasi czytelnicy dokładnie wiedzą, czym jest eksperyment. Niektórzy z was będą studiować naukę w szkole i będą uczestniczyć w rozprowadzaniu cieczy z zlewki do kolby stożkowej; niektórzy z was mogą być nawet naukowcami. Jeśli tak, to czy możemy zasugerować, abyś miał oko na tę płytkę Petriego tam, gdzie wydaje się być świadomy.

Nawet zwykli czytelnicy, którzy przeczesują witrynę, szukając czegoś, z czym można by się zbliżyć, znają się na eksperymentowaniu, ponieważ byli wykorzystywani jako obiekty testowe przez serię obcych gatunków z nikczemnymi projektami na obszarach odbytu u ludzi, którzy wierzą w Michaela Jacksona. prowadził spisek pajęczaków, koordynowany od księżyca.

Dziwne kule, w zasadzie.

Niestety jest wielu reklamodawców, którzy, podobnie jak większość prostych pojęć na świecie, nie są w stanie pokierować ideą eksperymentu. Weźmy na przykład pięknych ludzi z Bulmers. Ich najnowszy shtick reklamowy obraca się wokół nagradzających "eksperymentalnych" ludzi.

Możesz go obejrzeć tutaj, jeśli poradzisz sobie z błądzącymi reklamami, które mu towarzyszą. Prawdopodobnie najlepiej jest przynajmniej spróbować, w przeciwnym razie wiele z tego, co mówimy, może być dość trudnych do strawienia.

Na początek jest sam cydr. Zmiażdżone czerwone jagody i limonka, wykonane z ponad 100-letnim doświadczeniem. Trudno eksperymentować. zmiażdżone czerwone jagody całkiem dobrze smakują z limonką, każdy, kto kiedykolwiek próbował truskawkowego daiquiri, może ci to powiedzieć. Czy element eksperymentalny umieszcza go w butelce? Jak już wspomniano, znaczna część nauki dekantuje ciecz z jednego naczynia do drugiego. Być może to wszystko.

Czy to ułożone w górę telewizory są elementem eksperymentalnym? Nie ma nic eksperymentalnego w systematycznym ustawianiu sprzętu telewizyjnego, chyba że Bulmery mają nadzieję na stworzenie jakiegoś portalu w innym wymiarze, używając jedynie elektryczności statycznej i lamp elektronopromieniowych.

Czekać. Trzymaj się tylko jednej cholernej minuty. Jest to eksperyment? Nieukierunkowany komik (Humphrey Ker, który mu się należy) stojąc na ulicy, zachowując się jak poborca dobroczynny z ekipą fotograficzną, która próbuje nakłonić ludzi do pójścia na "koncert przyjaciela" za rogiem? Rozdaje opaski! Czy to jest eksperymentalne? Posiadanie człowieka na ulicy, próbującego nakłonić ludzi do zrobienia czegoś, czego nie chcą robić? Zejdź ulicą w mieście, a zobaczysz to masowo. Tam nie ma eksperymentu.

Być może sam koncert jest elementem eksperymentalnym? Może to jakaś japońska instalacja muzyczna, w której członkowie zespołu grają tylko dźwięki z wykorzystaniem elementów konstrukcyjnych. Być może usłyszymy pierwsze solo perkusyjne grane na wysokiej widoczności kurtce rozciągniętej na bębnie do przechowywania.

Och, to plan B.

PLAN B NIE JEST DOŚWIADCZALNY! Ten człowiek chciałby, żebyś uwierzył, że ocalił muzykę duszy od męki świata, ale w rzeczywistości nie zrobił nic więcej, jak tylko rozcieńczyć irytująco płytką pulę talentów z muzyką, która tak naprawdę "nie robi" dla nikogo, ale zdecydowanie brzmi dobrze, gdy wypije kilka drinków i przekąsek przed kolacją. Jest to rodzaj muzyki, której może słuchać David Cameron. To nie jest strasznie eksperymentalne.

Może jest jakiś element seksualnych eksperymentów? Może ogłoszenie skończy się na Planie B, w którym szesnaście kobiet, trzech mężczyzn i kucyk Szetlandów za kulisami orgii, która zakończy się dopiero, gdy przyjdzie policja, by rozbić sprawy jak masywni faszyści.

To się nigdy nie zdarza.

W rzeczywistości nic eksperymentalnego nie dzieje się w całej reklamie. To sprawia, że zastanawiamy się, dlaczego firma stworzy kampanię reklamową opartą wyłącznie na eksperymentach i nagrodach, które mogą przynieść tym, którzy "zaryzykują", przy czym dowody wideo są przeciwne.

Być może eksperyment polega na tym, aby dowiedzieć się, ile osób widzi poza idiotycznym połyskiem trzydziestosekundowej reklamy, aby zakwestionować sam eksperyment. Być może przeszliśmy na inny poziom egzystencji, w którym możemy zobaczyć poprzez bzdury w reklamach i dotrzeć prosto do ich podstawowego przesłania. W rzeczywistości jest to prawdopodobnie kolejny przykład "miejmy nadzieję, że nie zauważą" kultury wszechobecnej obecnie w społeczności reklamowej. lub dołącz do naszej grupy na Facebooku lub KUP JEDNEJ Z NASZYCH GŁUPI T-SHIRT!

Zalecana: