GoPro Crashes Po Założyciel wykorzystuje sprzedaż Loophole do zrobienia czegoś Pretty Amazing

Wideo: GoPro Crashes Po Założyciel wykorzystuje sprzedaż Loophole do zrobienia czegoś Pretty Amazing

Wideo: GoPro Crashes Po Założyciel wykorzystuje sprzedaż Loophole do zrobienia czegoś Pretty Amazing
Wideo: HOW To Break a GoPro! Depth Test in Freezing Waters of Alaska! - YouTube 2024, Kwiecień
GoPro Crashes Po Założyciel wykorzystuje sprzedaż Loophole do zrobienia czegoś Pretty Amazing
GoPro Crashes Po Założyciel wykorzystuje sprzedaż Loophole do zrobienia czegoś Pretty Amazing
Anonim

Każdy, kto odwiedził Celebrity Net Worth w ciągu ostatnich trzech miesięcy, prawdopodobnie zauważył, że śledziłyśmy historię GoPro. Czemu nie! To była taka dzika i fascynująca jazda! Oto bardzo szybkie podsumowanie:

Po pierwsze, mniej niż rok temu GoPro zostało wycenione na około 2 miliardy dolarów przez prywatnych inwestorów. W tym momencie założyciel firmy Nick Woodman (który wpadł na pomysł przenośnego aparatu fotograficznego podczas wakacji na Bali) stał się po raz pierwszy papierowym miliarderem. W ciągu 6 miesięcy GoPro przygotowało się do pierwszej publicznej oferty publicznej w czerwcu 2014 r. Na NASDAQ. Analitycy z Wall Street i ci wcześni inwestorzy prywatni mieli nadzieję, że oferta publiczna wyceniłaby spółkę na około 4 miliardy dolarów.

IPO odbyło się 27 czerwca, cena otwarcia wyniosła 28,65 $. Pod koniec pierwszego dnia akcje wzrosły o 40%, pozostawiając spółkę wycenioną na 5 miliardów dolarów. W tym momencie 45-procentowy udział Nick Woodman w firmie wart był 2,25 miliarda dolarów. Ale to był dopiero początek.

Od 27 czerwca do września 1 października akcje GPRO przeszły absolutną łzę. Cena wzrosła o ponad 240% z IPO, a u szczytu najwyższy lewy Nick o osobistej wartości netto 5 miliardów dolarów. Na papierze.

Andrew Burton / Getty Images
Andrew Burton / Getty Images

Te ostatnie dwa słowa " na papierzeZwykle, gdy firma staje się publiczna, insiderów nie wolno sprzedawać żadnych akcji osobistych przez 180 dni (sześć miesięcy), co ma na celu zapewnienie inwestorom, że to nie jest flash w gotówce Ograniczenie to pomaga również "zablokować" ogromne ilości akcji, podczas gdy cena akcji ustabilizuje się na rynku publicznym.

Dużym ryzykiem dla insiderów takich jak Nick Woodman jest to, że zdecydowana większość jego wartości netto nie jest płynna. To wszystko na papierze i podlega wszystkim wzlotom i upadkom, które powstają w wyniku bycia spółką notowaną na giełdzie.

Jednym z najsłynniejszych przykładów rzucania kostkami na kostce jest Mark Cuban i Yahoo. Mark Cuban jest dziś miliarderem, ponieważ sprzedał swoją firmę Broadcast.com firmie Yahoo w 1999 roku za kwotę 5,7 miliarda dolarów, dokładnie na szczycie oryginalnej bańki dotcom. Po sprzedaży Mark nie był w stanie sprzedać ani jednej części Yahoo przez sześć pełnych miesięcy. Mark był przekonany, że sektor technologii jest w środku bardzo rozdętej bańki, która może wybuchnąć w każdej chwili i wysłać akcje Yahoo gwałtownie od najwyższych czasów do najniższych czasów.

W dniu oficjalnego zamknięcia Transakcji oferta Yahoo była handlowana po 163 USD za akcję. Sześć miesięcy później, gdy zakończył się okres zawieszenia, cena za akcję była w przybliżeniu taka sama. Co więc zrobił? Czy sprzedał 10% swoich akcji? 20%? Nie. Mark rzucił cały udział na wolnym rynku. Sprzedał każdą część Yahoo, którą posiadał w ciągu jednego tygodnia. Kiedy sprzedaż ognia była już powiedziane i zrobione, Mark pozostał z 2,5 miliarda dolarów … w GOTÓWCE.

W ciągu następnych 18 miesięcy bańka dot zaczęła pękać. Na początku było to trochę popowe, a następnie pełne implozje, które doprowadziły gospodarkę światową do obrotu w ogonie. Firmy takie jak Webvan i Pets.com zostały zmiecione z powierzchni ziemi. Firmy takie jak Yahoo straciły wartość w zadziwiającym tempie. Cena akcji Yahoo spadła z 160 do 100, do 70, do 50, do 30. W październiku 2001 r. Yahoo osiągnęło najniższy poziom 8,11 USD na akcję. To spadek o 95% w porównaniu do 163 USD za akcję, gdy Kubańczyk sprzedał. Innymi słowy, gdyby nie sprzedał swoich udziałów, akcje warte 2,5 miliarda dolarów mogłyby stać się warte zaledwie 125 milionów dolarów. Wciąż niezła fortuna, ale za mało, żeby kupić zespół NBA, studio filmowe, sieć kablową, prywatne odrzutowce itp.

Jak to się ma do GoPro Today?

W czasie, kiedy pisałem ten artykuł, akcje GoPro spadły o 10-13%. Spadek nastąpił zaraz po otwarciu rynków. Więc co się stało? Cóż, wczoraj wieczorem JP Morgan (główny bank kontrolujący IPO GoPro) ogłosił, że zezwala Nickowi Woodmanowi i jego żonie Jill na rezygnację z sześciomiesięcznej blokady w celu przekazania 5 821 739 akcji zwykłych w celu utworzenia funduszu The Jill + Nicholas Woodman Foundation.

W chwili pisania tego, te 5,8 miliona akcji w zasadzie właśnie stworzyło 483 milionów dolarów na cele charytatywne z powietrza. W ciągu najbliższych kilku tygodni fundacja ma powoli sprzedawać pakiety akcji, aby zamienić 480 milionów dolarów w papier na 480 milionów dolarów w postaci wolnej od podatku gotówki. Zależnie od tego, jak zareagują rynki, mogą one ostatecznie zakończyć się mniej więcej po zakończeniu sprzedaży.

GoPro Stock Crash
GoPro Stock Crash

Dlaczego GoPro Crashing?

Prostym wytłumaczeniem, dlaczego GoPro idzie w dół jest podstawowa podaż i popyt. Około 6 milionów akcji, które wcześniej nie można było kupić, powinno wkrótce wejść na rynek. Częściowo powodem, dla którego GoPro doszło do takiej łezki w ciągu ostatnich trzech miesięcy był fakt, że tylko niewielki procent dostępnych akcji był dostępny do kupienia. Przed ostatnią nocą Nick Woodman kontrolował osobiście 45% akcji. Członkowie rodziny, firma i bankowcy kontrolowali kolejne nie do kupienia 40% udziałów. Na całym świecie jest 123 miliony udziałów GoPro. Tylko niewielki 17,8 miliona akcji (około 15% całości) zostało sprzedanych publicznie w ofercie publicznej. Teraz kolejne 5,8 miliona będzie teoretycznie niedługo dostępne. Jeśli popyt na te akcje informacyjne jest silny, dzisiejszy spadek może okazać się po prostu bipnięciem na radarze. Lub odwrotnie.

Rodzina Woodmanów
Rodzina Woodmanów

Należy wspomnieć, że JP Morgan miał opcję nie dopuścić Jill i Nicka do rezygnacji z blokady.Co więcej, oprócz zmniejszenia swojego 5-miliardowego udziału do 4,5 miliarda dolarów (przy wczorajszych cenach) Nick zasadniczo zmniejszył wartość pozostałych udziałów o 500 milionów USD. To całkowity spadek wartości netto o 1 miliard USD w ciągu jednej nocy. Ale myślę, że to, co robią Nick i Jill, jest całkiem godne pochwały. Nawet jeśli ten rynek okaże się bańką, a GoPro eksploduje podobnie jak Yahoo, są one uderzające, podczas gdy żelazko jest gorące, aby zapewnić, że zawsze będzie duża organizacja charytatywna z ich nazwami pomagającymi ludziom na całym świecie. Oto cytat z Jill i Nicka wydany pod koniec zeszłej nocy:

' Każdego ranka budzimy się z wdzięcznością za możliwości, jakie daje nam życie. Mamy nadzieję, że zwrócimy przysługę najlepiej jak potrafimy.'

Jak sądzisz, gdzie będzie zapas GoPro do czasu wygaśnięcia regularnej blokady (na początku 2015 r.)? Jak myślisz, gdzie będzie za 6 miesięcy? 1 rok? Daj nam znać swoje myśli poniżej!

Aktualizacja! Po zamknięciu rynków w dniu 2 października, Nick i Jill Woodman wydali kolejne oświadczenie, które mówiło, że fundacja "nie ma obecnie zamiaru" sprzedać żadnych akcji GoPro. Po wczorajszym spadku o 14%, akcje ostatecznie zlikwidowały 6,9%. W chwili pisania tego tekstu (popołudnie 3 października) GoPro osiąga obroty w wysokości 3% do 87,5 USD (prawie z powrotem do poziomu sprzed 90 USD).

Zalecana: