Hecklerspray's Monday Music Mango: Jeff Beck, MGMT, Murs i 9th Wonder

Hecklerspray's Monday Music Mango: Jeff Beck, MGMT, Murs i 9th Wonder
Hecklerspray's Monday Music Mango: Jeff Beck, MGMT, Murs i 9th Wonder
Anonim
Image
Image

Oddzielenie słodkiego, soczystego miąższu od kamienia i skóry z głównych publikacji tego tygodnia.

Mówią, że nigdy nie powinieneś spotkać swoich bohaterów; że zawsze pozostawiają was rozczarowanymi i rozczarowanymi. I to prawda: raz wpadliśmy Frankie Boyle w sklepie z żetonami w Leicester.

Podjęliśmy liczne próby nakłonienia go do tego, aby się przysięgał ("Nie jesteś zbyt zabawny", "Wyglądasz jak paedofilna ryba", Twoje żarty składają się tylko z tego, że ktoś umarł lub jest niepełnosprawny, a potem na nich przeklina ", i "Aby dać złudzenie, że jesteś w jakimś stopniu zabawny, musisz pojawić się na scenie z Dara O'Briain, Hugh Dennis i ktokolwiek ten mały blondyn jest".)

Nic nie działało, aż w końcu szkocki gag-fluffer wyskoczył w noc ze swoim parującym skarbem, zostawiając nas zasmuconych, że nie zauważył, że kobieta za ladą nie ma palca wskazującego, więc zasłużyła na przysięganie.

Co prowadzi nas do …

Po pierwsze, Emocje i zamieszanie, Jeff Beck. To człowiek, który prowadził życie muzyczne The Yardbirdsnaprawdę jeden z najbardziej innowacyjnych i inspirujących? zespoły rock and rolla z połowy lat 60. Zastanów się nad albumem Roger The Engineer / Over Under Sideways Down. Zastanówcie się nad wszystkim przez ich mistrzowskich współczesnych The Kinks.

A potem pomyśl o tym: Jeff Beck mógł zrzucić kokon Yardbirda i latać po muzycznym świecie jak piękny motyl, który miał być. Zamiast tego zdecydował, że larwalny Beck wyłoni się jako gigantyczna ćma, trzepocząc swoimi brzydkimi skrzydłami, aby rozprzestrzeniać turgidalną i turdową muzykę na cały świat.

Tak więc kolos, który przewodził zespołowi wczesnych rocka, ujawnił się jako omylny - i nieudany - człowiek. Ten, kto przeskoczył frygijskie wyżyny sztuki rocka i uznał, że, szczerze mówiąc, jest trochę zimno i wolałby usadowić się w wygodnym fotelu w małym domku z kominkiem.

Poważnie: nie przejmuj się tym marnym, orkiestrowym ciężkim, niebiesko-jean-białym-t-shirtem epickiej masturbacji octanowej. Zaoszczędź pieniądze i idź kupić Dla Twojej miłości zamiast.

Robię sobie przerwę od prasowania moich dżinsów i chciałbym usłyszeć Emocje i zamieszanie.

Po drugie, Gratulacje, MGMT. Oparta na Brooklynie David Bowie Powrót entuzjastów z albumem, który zawiedzie fanów ich poprzedniej, bardziej hakowej pracy.

W porządku, ale brzmi trochę tak, jakby zdecydowali się nagrać wszystko, co napisali, a słuchacze są przeklęci. Więc, Song For Dan Treacy to dobra, punkowa piosenka, topiąca się w źle zarządzanym konfetti postmedialnym. To samo dla Ktoś zaginął, które tak naprawdę mogły zostać udaremnione jako pretendent do statusu piosenki klasycznej.

Znalazłem gwizdek brzmi jak ktoś zapytał Liam Gallagher wyobrażać sobie, że był małą miską galaretki i śpiewać o tym, jak się czuł, podczas gdy Koszmar Lady Dada nie spowodowałby alarmu wśród nowych sąsiadów, gdyby został połknięty na środku jednego z nich Rick WakemanAlbumy koncepcyjne.

Powtórzę, podsumowując: nie jest źle, ale też nie to, na co liczyliśmy. Jest reprezentowana przez myśl:

Jestem miską galaretowaty, W bowwwwwlahhh. Z cherrrrysem na wierzchu, Lubię rock and rollllllahhh.

Chłodny. Gdzie jest Noel? Wezmę to i moje malarstwo domu ze słońcem i chmurami, żeby zrobić na nim wrażenie. Proszę, kochaj mnie, Noel.

Życzę sobie, żeby Bowie utknął w pętli timewarpy w latach siedemdziesiątych. Zabierz mnie do Gratulacje.

Po trzecie, Nigdy, Murs & 9th Wonder. Hej ty. Czy jesteś znudzony rapem z wiadomościami? Chore z broni, bledu i motyki? Jolly są dobrze pożywiani do kręgosłupa z raperkami, którzy śpiewają o byciu gwałcicielami i beatspittersami, których dorobek jest niewielki, ale gloryfikacja twardych narkotyków i trudniejszy czas?

Cóż, potrzebujesz tylko trochę Murs / 9th Wonder w twoich uszach.

Wracają do swoich korzeni i mocnych stron: poezji ulicznej. Proste, standardowe rytmy, z nielicznymi - choć sprytnie wykorzystanymi - dźwiękami i pikselami. Żadnej gadki o crackach i heroinie, chyba że chodzi o pokazanie społeczności - miażdżący efekt ich sprzedaży i użycia.

A przede wszystkim kobiety są obiektami niemal uczniowskiego pożądania, a nie kupą i używają kawałków bożka.

Proszę nie sądzić, że jest to dzieło jakiegoś etycznego purysty: to nie jest MC Alleluja, ale jest to powrót do jego mniej egocentrycznego pochodzenia. Jest reprezentowana przez myśl:

OK, zaczynamy: tylko czekamy na suki. Za każdym razem zaczną bezsensowne zgony nad pęknięciem torby. Racja, więc to będzie piosenka o kobiecie vagalulu. Cóż, następny z pewnością … hmmm. To jest fajne rapowanie, ale bez tytanów / narkotycznych / bulletowych bzdur.

Siema. Zwalczam obecne trendy rapowe dotyczące mizoginii i narkotyków. Sho nuff, muddyflapper. Więc mnie zabierz Nigdy, homeboy. W przeciwnym razie rozwalę ci dupę, albo coś takiego.

To jest twój Mango. Mamy nadzieję, że ci się podobało, Mangons, ponieważ nadchodzi nieco przedświątecznego uspokojenia. Do tego czasu w przyszłym tygodniu będziesz rozcinać nadgarstki i modlić się Peter Andre dla niektórych słonecznych melodii.

W międzyczasie chcielibyśmy rozszerzyć rękę muzycznego dobrego gustu na światowych ludzi PR: jeśli masz jakieś albumy, które chciałbyś, żebyśmy słuchali, prosimy o kontakt: thegibbo [at] gmail.com

Zalecana: