Wywiad z Willem Canonem - On jest The Bloke, który kierował Bractwem

Wideo: Wywiad z Willem Canonem - On jest The Bloke, który kierował Bractwem

Wideo: Wywiad z Willem Canonem - On jest The Bloke, który kierował Bractwem
Wideo: The Real Story of Paris Hilton | This Is Paris Official Documentary - YouTube 2024, Kwiecień
Wywiad z Willem Canonem - On jest The Bloke, który kierował Bractwem
Wywiad z Willem Canonem - On jest The Bloke, który kierował Bractwem
Anonim
Image
Image

Czy Canon ma coś wielkiego. Jest młody, leci świeżym powietrzem i zdecydowanie wart obejrzenia w nadchodzących latach.

Po filmie pełnym uznanych przez krytyków krótkich filmów i smrodu w prestiżowym Fox Searchlight Pictures, Will rozpoczął pracę nad Bractwem, jego debiutem fabularnym i przedłużeniem jego pierwszego filmu krótkometrażowego Roslyn.

Bractwo zmierza do DVD 31 stycznia, więc zdecydowaliśmy się usiąść i porozmawiać o tym, jak powstał film, radząc sobie z naciskiem jego pierwszego filmu fabularnego i aktu uniwersyteckiego.

Hecklerspray: Przejdźmy do tego. Oparłeś Bractwo na swoim pierwszym krótkim filmie Roslyn. Wyobrażam sobie, że większość naszych czytelników nie zauważyła tego, więc czy moglibyście najpierw dać nam pojęcie, o co chodzi?

Czy Canon: Cóż, chodzi o inicjację bractwa, która idzie nie tak. Ale w filmie krótkometrażowym bracia fraterni odkrywają, że popełnili ten okropny błąd i są w stanie go naprawić, zanim wszystko się pogorszy. Ale w Bractwie bracia odkrywają, że popełnili okropny błąd i nie są w stanie tego naprawić, a całe piekło z tego powodu się rozpada.

HS: Miło, więc musiałaś zmienić niektóre rzeczy, to oszukuje inaczej.

TOALETA: Największą rzeczą, jaką zrobiłem, było otwarcie świata. Krótki film jest dość zawarty, głównie dlatego, że miał tylko 8 minut. Było więc tak wiele do zrobienia. Ale w Bractwie widzowie spędzają całą noc z tymi postaciami. To bardzo intensywna, pełna akcji noc. Ludzie, którzy widzieli to naprawdę cieszą się z przejażdżki, którą film zabiera publiczności, ale nie jest to przejażdżka, której chcesz doświadczyć w prawdziwym życiu.

HS: Oczywiście nikt nie chce oglądać nudnego filmu uniwersyteckiego. Ale ten cały pomysł braterstwa nie jest czymś, co mamy w Wielkiej Brytanii.

TOALETA: Cała instytucja bractwa i idea, że ktoś przechodzi przez proces inicjacji, w którym poddawani są fizycznym i psychologicznym wyzwaniom, to coś, co tak naprawdę nie ma miejsca poza Stanami Zjednoczonymi, nie sądzę. Mówiąc, że uważam, że uniwersalne jest to, że jest to naprawdę film o mentalności stada i jak ludzie zachowują się w grupie, gdy dochodzi do kryzysu.

HS: Jak mentalność Lord of the Flies?

TOALETA: Dokładnie. Kiedy dochodzi do kryzysu, a ludzie muszą podejmować ułamkowe decyzje w kluczowych momentach, jako ludzie mamy tendencję do podążania za najgłośniejszym lub najbardziej charyzmatycznym członkiem grupy, a nie członkiem grupy, która faktycznie ma najlepsze rozwiązanie. To była dynamika, która naprawdę mnie zainteresowała i coś, co moim zdaniem znajduje się nie tylko w bractwach, ale jest dynamiczną, uniwersalną.

HS: Czy ten rytuał hazardzisty jest czymś, co musicie znosić wcześniej?

TOALETA: Rzeczywisty składnik hazingu nie jest czymś, przez co musiałem przejść w sposób zbliżony do tego, przez co przechodzą te postacie. Nigdy nie byłem w braterstwie. Uprawiałem sport w szkole średniej i na studiach, więc było w tym trochę zamieszania, ale nic, co wzrósłoby do poziomu tego, przez co bohaterowie filmu muszą przejść.

HS: Skąd bierze się inspiracja?

TOALETA: Oryginalna inspiracja przyszła, gdy byłem w szkole filmowej na Uniwersytecie Nowojorskim. Miałem wielu przyjaciół, którzy byli w innych szkołach i przeszli proces przyłączania się do bractwa, a ponieważ tego nie zrobiłem, byłem bardzo ciekawy, jak to jest. Antropolodzy, którzy patrzyli na braterskie wspólnoty, wiele mówią o idei, że bracia, którzy robią zamęt, działają na agresję, która została im udzielona. Teraz kozły ofiarą nowych obietnic za frustracje i upokorzenia, które odczuwali, kiedy byli tymi, którzy byli hazed i upokorzeni, a więc staje się to cykl, który powtarza się i myślałem, że to naprawdę interesujące. Sądziłem, że jest to część ludzkiego zachowania warta odkrycia i nie jest, w żadnym wypadku, znaleziona tylko w trudnym kontekście. Chcę także dodać, że ostatnio zadano mi kilka pytań na temat tego, co osobiście sądzę o braterskich wspólnotach, a moje zdanie jest takie, że bractwa nie są dobre ani złe, tak jak inne instytucje nie są dobre ani złe. Chodzi o ludzi we wspólnotach i bractwach, które określają rodzaj instytucji, która ma być.

HS: Myślę, że większość ludzi zgadza się, że krok od krótkiego filmu do filmów fabularnych nigdy nie jest łatwy. Jest więcej presji, ton więcej planowania, więc jaki aspekt osobiście uważasz za najbardziej wymagający?

TOALETA: Prawdopodobnie fizyczny aspekt produkcji był największym wyzwaniem. Spotkałem się z kilkoma reżyserami, zanim strzeliłem do Bractwa i próbowałem uzyskać jak najwięcej rad od nich, zanim zacząłem. Wszyscy, z którymi się spotkałem, powiedzieli, aby naprawdę zadbać o siebie podczas strzelania. Mówili, że dobrze się odżywiają i aby dostać się na siłownię przed rozpoczęciem produkcji, więc jesteś w dobrej formie do harówki, która jest produkcją. Kiedy robisz film, jesteś w stanie ciągłego wyczerpania i jest tak wiele stresu, że nigdy tak naprawdę nie spoczniesz, dopóki strzelanie się nie skończy. Rzeczywiste fizyczne żniwo, które przeszedł proces produkcyjny, było prawdopodobnie największym wyzwaniem.

HS: Czy to znaczy, że znalazłeś coś prostego w sesji?

TOALETA: Chciałbym, żeby było coś, co uważałem za łatwe, ale było to dość trudne. Kiedy tworzysz film, tworzysz bardzo specyficzną, zunifikowaną rzecz, która nie istnieje, dopóki obsada i ekipa nie zejdą się razem.Każdy etap procesu jest tak ważny i każdy krok wymaga takiej dbałości o szczegóły, że nie było naprawdę niczego, co uważałem za szczególnie łatwe.

HS: No dalej, dajemy ci głos, kim jest ten facet, który wydawał się robić wszystko, aby pomóc ci w stworzeniu tego filmu?

TOALETA: Naprawdę miałem szczęście, że wielu ludzi pracowało nad Bractwem, którzy naprawdę przekroczyli zakres obowiązków. Gdybym miał wybrać tylko jeden, byłby to Doug Simon. Doug i ja napisaliśmy scenariusz razem, ale jego wkład w film i jego wgląd wykracza daleko poza proces pisania. Doug ma również zrozumienie procesu tworzenia filmu i był dosłownie zaangażowany w każdy krok tego procesu na Bractwie. Mógłbym mówić o Dougu. Jest świetnym pisarzem i jeszcze lepszym człowiekiem i nie mogę mówić o jego wkładzie prawie wystarczająco, więc naprawdę doceniam to pytanie.

HS: Wciąż jesteś nowy w tym reżyserze, jaką radę dałbyś tym, którzy próbują włamać się do branży filmowej?

TOALETA: Naprawdę słuchaj rad ludzi wokół ciebie, ale ostatecznie upewnij się, że ufasz sobie. Jest cytat Billy'ego Wildera, który siedzi na moim biurku, który mówi: Zaufaj swojemu instynktowi. Twoje błędy mogą równie dobrze być twoje, zamiast kogoś innego. Nie mogłem się więcej zgodzić. Jako reżyser, jeśli robisz film tak, jak chcesz, możesz przetrwać błędy, które popełniasz. Ale nie możesz przeżyć błędów innych ludzi. Czułem, że to była moja szansa na zrobienie filmu, a film mógłby zatopić się lub pływać w oparciu o moje decyzje. Nie chciałem pozwolić, aby decyzje kogoś innego doprowadziły do kompromisu.

HS: Kiedy skończysz z tym mrożącym skowronkiem, co robisz dalej?

TOALETA: Mam kilka projektów, które mnie ekscytują. Kończę nowy scenariusz z Dougiem Simonem, thrillerem, który ma miejsce w świecie finansów. Druga to filmowa adaptacja pięcioczęściowej serii komiksów "Forgetless", napisanej przez Nicka Spencera. Nick właśnie napisał o nim duży artykuł w USA Today, i zasłużenie, ponieważ Forgetless jest fantastyczny, a Nick jest utalentowanym facetem.

W wywiadzie udzielonym przez Jamesa Wrighta, którego groziliśmy pobiciem i wysyłaniem dziwnych spraw, aby mógł dołączyć do naszej bezsensownej grupy frat.

lub dołącz do naszej grupy na Facebooku lub KUP JEDNEJ Z NASZYCH GŁUPI T-SHIRT!

Zalecana: