Jay Z i Beyonce już są na luzie jak straszni, straszni rodzice

Wideo: Jay Z i Beyonce już są na luzie jak straszni, straszni rodzice

Wideo: Jay Z i Beyonce już są na luzie jak straszni, straszni rodzice
Wideo: robert pattinson radiating Chaotic Energy For The Last Decades - YouTube 2024, Kwiecień
Jay Z i Beyonce już są na luzie jak straszni, straszni rodzice
Jay Z i Beyonce już są na luzie jak straszni, straszni rodzice
Anonim
Image
Image

To kwestia kilku tygodni, odkąd Beyonce i Jay Z wyskoczyli na oddział w szpitalu, który wszyscy sami sobie zamknęli (prawdopodobnie pozostawiając pacjentów na śmierć na ulicy lub coś podobnego), a oni już się upijają jak nieodpowiedzialni zbiry.

Poważnie. Niebieska głowa Ivy Cartera nie miała nawet szansy, by uformować się nad fontanelle, biednym, zaniedbanym!

A jednak ta upiorna para nie obchodzi jednej joty, wychodząc i pijąc strzały i szampana bez opieki, gdzie jest ich dziecko. Niebieski bluszcz był prawdopodobnie zamknięty w samochodzie czy coś takiego. To wszystko jest tak nieprzyzwoicie okropne, że płaczemy tutaj. PŁACZ.

Hova i Bey nie wstawali o czwartej nad ranem w klubie Jiggamana 40/40, w zależności od różnych osób gapiących się na pijanych celebrytów, którzy najwyraźniej nie mieli nic lepszego do roboty.

Oczywiście zaniepokojone źródło zauważyło, że Beyonce uczestniczyła w afterparty:

Przyjechała z matką, Tiną Knowles? i jej teściowa, Gloria Carter. Po przejściu bocznym wejściem? krótko przed północą, Beyonc? zwiedził klub po raz pierwszy od czasu jego aktualizacji?

Do tej pory, tak spektakularnie nudny.

Jednak Beyonce widziano, jak pije się "coś, co wyglądało na kieliszek szampana" około 3 nad ranem, chwiejąc się w rozkwitającej czerwoną sukienką i wyszywanymi butami Christian Louboutin jak jakąś kosztowną prostytutkę … i przez cały czas, Jay utknął do czasu wyrzucania, rzucania napojami na jego słynną, ale nieodpowiedzialną szyję z Nasem i jakimś marketingowym bozem o imieniu Steve Stoute.

Przez cały czas Blue Ivy nigdzie nie było widać. Co z oczu to z serca.

Możemy tylko liczyć na to biedne, biedne dziecko, że nie zostanie pozostawiona, by sama siebie obronić na wolności, z jej okropnymi rodzicami, którzy nie mają czasu na życie, jakby nie mieli obowiązku dbania o swoje nowo narodzony.

To wszystko jest niesamowicie kłopotliwe. Wygląda na to, że Jay Z miał na myśli, kiedy zastukał "Mam 99 problemów, ale moja nowo narodzona córka nie jest jedna".

Jesteśmy prawnie zobowiązani do parowania 99 problemów. Przepraszam.

Zalecana: