Steve Jobs: Kpiąc z upośledzonych, a następnie umierając

Wideo: Steve Jobs: Kpiąc z upośledzonych, a następnie umierając

Wideo: Steve Jobs: Kpiąc z upośledzonych, a następnie umierając
Wideo: Katarzyna Zajączkowska – odpowiedzialna moda - przewodnik po slow fashion | „Świat na głowie” #77 - YouTube 2024, Może
Steve Jobs: Kpiąc z upośledzonych, a następnie umierając
Steve Jobs: Kpiąc z upośledzonych, a następnie umierając
Anonim

Kiedy Steve Jobs zginął (najprawdopodobniej w wyniku tandetnego kawałka iCrap, którego jego firma wystrzelił zaledwie 24 godziny wcześniej), łzy jego na całym świecie zebrały się wokół jego grobu, aby złożyć hołd geniuszowi, który przemienił świat? pomysł na raz.

Kiedy trzy dni później nie doszło do zmartwychwstania przepowiedni iJobs, garstka niezależnych myślicieli odważyła się w końcu zasugerować, że może Stevie J nie było Jezus wcielił się w końcu i być może wszystkie tryskające, szkliste oczy dogmaty w Internecie mogły być teensy, weensy bit overblown.

Różne opowieści zaczęły pojawiać się na powierzchni w związku z tym, że Jobs jest ogólnie rzecz biorąc małym miasteczkiem, a wyciekła zapowiedź podejrzanie trafnej "ostatecznej biografii" ujawnił, że był w rzeczywistości brudnym, śmierdzącym, hipisowskim hipopotamem. z gorzką, jadowitą nienawiścią do wszystkiego, co zdawało się przypominać uczciwą konkurencję na rynku. A to nawet nie wspomina o jego różnych próbach porzucenia pierwszej córki.

Najnowszy, a może i najdoskonalszy, ujawnia, że ulubiony na świecie bogaty, życzliwy, milutki (choć może nieco mniej w ciągu ostatnich kilku miesięcy) wujek odnalazł i wykorzystał najdroższą lukę prawną na świecie, by zasilić jego niekończące się dążenie do bycia największym palant w Dolinie Krzemowej.

Wygląda na to, że w latach 80. Stevie odkrył lukę, która pozwalała mu prowadzić samochód bez tablic rejestracyjnych, pod warunkiem, że był on mniej niż sześć miesięcy. Jest to szczególnie przydatne, gdy masz ochotę na parkowanie w miejscach niepełnosprawnych, a zamiast tego wypłatę setek tysięcy dolarów, dwa razy w roku, na nowego Mercedesa, niż zapłacić doskonale uzasadnione grzywny cywilne, które się z tym wiążą.

Według czasochłonnego małpaka z kodem Apple Andy'ego Hertzfelda:

"Kiedy widziałeś dużego mercedesa zaparkowanego w upośledzonym miejscu, możesz być pewien, że to samochód Steve'a."

Zapytany w 2001 roku o to, dlaczego nigdy nie miał tablic rejestracyjnych na swoim samochodzie, Steve wyjaśnił, że to dlatego, że był oddany gładkim, czystym liniom, a tablice rejestracyjne zepsuły się i lubiły unikać biletów mówiąc:

"To gra, w którą gram."

Przypuszczalnie, widząc, że grał tę cudowną "grę" z osobami naprawdę niepełnosprawnymi, Steve zwykle pojawiał się na poczcie ubrany w złoty medal i uśmiech na punkcie jedzenia na co najmniej 20 minut, zanim konkurencja zdołała znaleźć miejsce parkingowe i wyrwać kule z bagażnika.

Bądź z klasą, Steve.

Ten gość został napisany przez Arthura ASCii, który nie widział światła dziennego przez sto lat i całkowicie nienawidzi wszystkich ludzi jednakowo, ponieważ jest sprawiedliwy.

lub dołącz do naszej grupy na Facebooku, jeśli ktoś jest na tyle głupi, aby z niego skorzystać

Zalecana: