Nosił szmaty i jeździł autobusem każdego dnia. Nie uwierzysz w tajną fortunę, w której siedział

Wideo: Nosił szmaty i jeździł autobusem każdego dnia. Nie uwierzysz w tajną fortunę, w której siedział

Wideo: Nosił szmaty i jeździł autobusem każdego dnia. Nie uwierzysz w tajną fortunę, w której siedział
Wideo: CZ.2 Byłem Aniołem Piekła - Czyta Kojot 2024, Kwiecień
Nosił szmaty i jeździł autobusem każdego dnia. Nie uwierzysz w tajną fortunę, w której siedział
Nosił szmaty i jeździł autobusem każdego dnia. Nie uwierzysz w tajną fortunę, w której siedział
Anonim

13 września 2013 r. Były prokurator Jack MacDonald zmarł w domu spokojnej starości w Seattle w wieku 98 lat. Zwykle śmierć człowieka, który był zaledwie dwa lata od wieku 100 lat, nie byłaby warta opublikowania. Ale, jak się wkrótce przekonacie, Jack MacDonald nie był zwykłym człowiekiem. Gdybyś spotkał się z Jackiem, gdy był żywy, zapewne uderzyłaby cię jego skromność i oczywisty brak środków. Mogłeś nawet skusić się na zaoferowanie mu kupienia posiłku lub wysłania mu nowych ubrań. Jack nosił postrzępione stare swetry wypełnione dziurami, wszędzie jeździł publicznym transportem i był namiętnym strzygącym kuponem. Publicznie Jack wydawał się być mężczyzną, który przeżył ostatnie lata tuż nad granicą ubóstwa. Prywatnie Jack żył niesamowitym sekretem. Ten sekret został ujawniony po raz pierwszy na początku tego tygodnia. Kiedy usłyszysz, ile pieniędzy ten oszczędny wdowiec skończył na trzech charytatywnych organizacjach w Seattle, będziesz zszokowany, zainspirowany i może trochę łzami w oczach.

Jack Rupert MacDonald urodził się 5 maja 1915 r. W Prince Rupert w Kolumbii Brytyjskiej. Kiedy miał trzy lata, jego rodzina przeprowadziła się do Seattle. Jack uczęszczał do Broadway High School, następnie na University of Washington, a następnie do Szkoły Prawa UW. Po trzech latach służby w armii na południowym Pacyfiku, Jack wrócił do Seattle, gdzie pracował jako adwokat przez ponad 30 lat. W 1971 roku Jack poznał i poślubił Mary Katherine Moore, wdowę, która miała dwoje dorosłych dzieci. W wieku 50 lat Mary Katherine pomógł otworzyć oczy Jacka cudownym światom. Kiedy nie podróżowali do takich miejsc jak Afryka, Australia i Europa, para zamieszkała na przedmieściach Seattle w Magnolii w stanie Waszyngton. W 1997 roku Jack i Mary przeprowadzili się do społeczności emerytów o nazwie The Horizon House. Mary zmarła dwa lata później.

Jack MacDonald - Secret Fortune
Jack MacDonald - Secret Fortune

Oprócz szarpanych ubrań i wycinków kuponów, jeśli odwiedziłeś Jacka w The Horizon House, mógłbyś uderzyć się w liczne kopie Forbes Magazine i The Wall Street Journal, które były starannie ułożone w każdym rogu jego pokoju. Najwyraźniej giełda była dla tego byłego adwokata trochę hobby. W rzeczywistości, pewnego dnia Jack wszedł do biura maklera papierów wartościowych, aby sprawdzić swoje rachunki.

Według jego własnej pasierbicy Jack był "niesamowity" w zbieraniu zapasów. "Nie ufał wielu innym ludziom, którzy przeprowadzali swoje badania, wyreżyserował to, co chciał kupić, i naprawdę wiedział, czego chce". Ale do tego tygodnia tylko bardzo mały krąg rodziny i doradców miał pojęcie o tym, jak niesamowicie Jack był w zbieraniu zapasów.

Należy zauważyć, że Jack nie zaczął dokładnie od zera. W 1933 roku jego rodzice założyli firmę MacDonald Meat Company, która ostatecznie stała się bardzo dochodowym dostawcą mięsa i owoców morza do restauracji i hoteli w Waszyngtonie. Dziś firma eksportuje swoje produkty na cały świat do konsumentów w różnych krajach azjatyckich, a nawet do Rosji. Po odziedziczeniu firmy Jack zaczął inwestować swoje zyski na giełdzie.

Jack i Mary
Jack i Mary

Mimo skromnego wyglądu Jack przez lata przedstawił kilka wskazówek na temat swojego majątku. W pewnym momencie zaczął wysyłać anonimowe datki do sennego kanadyjskiego miasteczka Elora, skąd jego dziadek ze strony ojca wyemigrował ze Szkocji. Jako że darowizny na rzecz Elory wyniosły ponad 150 000 $, Jack został ostatecznie ujawniony jako źródło. Elora wykorzystała te pieniądze, aby zbudować lodowisko i odnowić ratusz. Elora zmieniła nazwę swojego miasta po Jack. Przez lata Jack przekazał także kwotę 536 000 $ na rzecz szpitala o nazwie Seattle Children's Research Institute. Od czasu do czasu jeździł autobusem do szpitala, aby odwiedzić dzieci i wysłuchać ich historii. I podczas gdy rozdawanie około 683 000 $ na cele charytatywne jest niezwykle godne pochwały, to wciąż blednie w porównaniu z tym, co zaraz odkryjesz.

Po śmierci Jacka we wrześniu trzy organizacje dobroczynne w Seattle zostały poinformowane, że są beneficjentami jego majątku. W jego testamencie Jack zostawił 40% swojej posiadłości w Seattle Children's Research Institute, 30% w swojej macierzystej uczelni University of Washington Law School, a 30% w Northwest Division w Armii Zbawienia.

Więc ile dokładnie pieniędzy podzielą te trzy organizacje charytatywne? Niesamowicie, ten oszczędny człowiek, który obciął kupony, nosił poszarpane ubrania i jeździł publicznym transportem, zostawił majątek wyceniony na 187,6 miliona USD. Niech to wszystko zapadnie. Przez cały ten czas Jack MacDonald siedział na fortunie wartej 187,6 miliona dolarów! Sądząc po jego wyglądzie, kiedy Jack codziennie chodził do biura maklera giełdowego, zakładałeś, że sprawdza konto IRA lub 401k zawierające najwyżej kilkaset tysięcy dolarów. Ale nie, ten były adwokat zarządzał portfelem prawie 200 milionów dolarów ze skromnego pokoju w podmiejskim domu spokojnej starości!

W sumie otrzyma szpital dziecięcy 75 milionów dolarów podczas gdy prawo UW i Armia Zbawienia otrzymają każdy 56,3 miliona USD. Oczekuje się, że każda organizacja charytatywna zarobi między 3 USD i 4 miliony USD rocznie tylko odsetki i dywidendy z trustów. Prezent Jacka jest największym darem charytatywnym roku dla stanu Waszyngton i szóstym pod względem wielkości prezentem w kraju w tym roku. Jest to największy jednorazowy prezent w historii Szkoły Prawa UW i największy dar nieruchomości w historii wszechczasów dla University of Washington w ogóle.

Wszystko od mężczyzny, który mieszkał w skromnym domu spokojnej starości.Mężczyzna, który nosił poszarpane ubrania, jeździł autobusem i wycinał kupony każdego dnia swojego życia. To jest człowiek, którego spróbowałbyś wziąć na gorący posiłek i nowy zestaw swetrów, a nie finansowy potentat z portfolio, który zrobiłby wrażenie na innym filmie amerykańskiego filantropa, Billa Gatesa. Ale, jak się dowiedzieliśmy, pozory mogą być mylące. Jack MacDonald był niesamowitym człowiekiem, którego życie i spuścizna, miejmy nadzieję, zainspiruje wielu innych do podążania jego ścieżką!

Zalecana: