2024 Autor: Ethan Spencer | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 09:09
Bezwstydność jest oczywiście kamieniem węgielnym.
To dlatego Chesterfield wychylający się z kącika ust Jamesa Deana jest lepszy niż Benson rozpaczliwie szarpany przez 14-latka na rogu twojej ulicy. To dlatego więcej gitarzystów chce być Hendrixem niż Angus Young. Dlatego każdy indie rocker w późnych latach 80. chciał być J Mascis.
I z tym odniesieniem Dinosaur Jr będziemy poruszać się niezręcznie i raczej oczywiście na Yuck, zespół, który pozornie nie może być opisany przez pisarzy poza kontekstem ich pozornych wpływów. Szkoda, bo przestępczość Yuck'a nie brzmi pochopnie, brzmi autentycznie.
Jest mnóstwo zespołów, które brzmią, jakby spędzały zbyt wiele nocy na kłóceniu się o to, co jest najlepszym albumem Sonic Youth, ale niewiele udało się osiągnąć coś więcej niż cover NME. Amerykański indie-rock z końca lat 80. to twardy gatunek, który można włączyć do dźwięku i zachować tożsamość. Zespoły wydają się opanować dźwięk i zapomnieć o napisaniu niezapomnianych melodii. To dlatego Biffy Clyro podskoczył, gdy zdali sobie sprawę, że ich bohaterowie Nirvana są świetni, ponieważ chcieli pisać piosenki pop, a pedały distortion były środkiem, a nie celem. To także dlaczego "Vines" to tylko przypis.
Trzydziestolatkowie na dzisiejszej widowni bez wątpienia docenili znajomość niektórych melodii Yuck, ale powodem, dla którego ich debiutancki album pojawi się na listach wszystkich pod koniec roku, jest nie tylko wyzysk funta w szkocką kratę, ale ? ich talent do pisania piosenek? który potrafi być zarówno chwytliwy, jak i emocjonalny. Tak dobre, jak zespoły najbliżej ich brzmienia są / były, kilka z nich miało haki, które zajęły długoterminowe miejsce zamieszkania w twojej głowie gotowe do wybuchu, gdy zaczyna się prysznic. Freak Scene i Nastoletni bunt są wyjątki, które potwierdzają regułę.
Dla zespołu, który ma tylko swój debiutancki album, ich zestaw zawiera bardzo mało wypełniacza. Pewnie, nowy utwór Soothe Me wydaje się nadwyżkowy w stosunku do istniejących singli, ale powtarzający się refren The Wall sprawia, że zaskakująco spokojna publiczność się porusza. Nie, żeby Yuck błagał o aprobatę, ta bezwysiłkowość przeczy docenieniu mocy błyskawicznego haka. W najlepszym razie, na przykład w Georgii, zarządzają kombinacją, która łączy się z idealną mieszanką bezmyślności i szczerej szczerości. Fuj, jednak mają dwa ustawienia i uwalniają powolne palniki na bisie. Przedostatnia piosenka? cechy perkusji zmieszanej z wirtualną ciszą skutkującą psychodelicznym jamem przypominającym My Bloody Valentine w nudny dzień. Może to było po prostu ogromne wprowadzenie do Guma, z którym skończyli. Jest to prawdopodobnie coś, co powinniśmy wiedzieć.
Więc tutaj Yuck kończy pierwszy rozdział swojej kariery - zapewniony debiut, porównania do wszystkich odpowiednich zespołów i życzliwa prasa. Drugi rozdział prawie na pewno będzie wyposażony w głośniki o wysokim profilu i rozmowy o festiwalowych występach. Po tym, drugi album będzie testem …
Zalecana:
Recenzja Weekend Box Office w dniach 15-17 maja
Pitch Perfect 2 zadebiutował na # 1, ale w jaki sposób inne filmy się stosowały?
Recenzja Weekend Box Office od 2 października do 4 października
W ten weekend The Martian otworzył się na pierwszym miejscu, ale jak inne filmy się spięły?
HecklerPlay: Iron & Wine, Manchester Academy 2
Samuel Beam nagrywa płyty pod pseudonimem Iron & Wine od 2002 roku, specjalizując się w lo-fi, ściszonym, ludowym akustycznym opowiadaniu, ale 2007
HecklerPlay: Sufjan Stevens Live w Manchester Apollo
Pretensjonalność jest czymś, do czego musisz się rzucić. Poddaj się całkowicie. Nie pretensjonalności, jak w cynicznej teatralnej sztuce kogoś, kto po prostu przestudiował zachowanie ekscentryka, ale prawdziwe zaangażowanie w ostentacyjny pokaz wiary w siebie.
Recenzja: Stewart Lee i Henning Wehn w The Manchester Lowry
Ogromnie wzruszającym sercem było świadek? Zmięty Morrissey? Wzmocnienie handlowe Stewarta Lee w ciągu ostatnich kilku lat. Widzenie jego rutyny w pół-pełnym namiocie na Glastonbury 2005 było jak "Beatlesi w klubie Cavern". moment dla hecklerspray .