The Insanely Inspiring Story Behind My Pillow Founder Mike Lindell - From Crackhead To Billion Dollar Pillow Tycoon

Wideo: The Insanely Inspiring Story Behind My Pillow Founder Mike Lindell - From Crackhead To Billion Dollar Pillow Tycoon

Wideo: The Insanely Inspiring Story Behind My Pillow Founder Mike Lindell - From Crackhead To Billion Dollar Pillow Tycoon
Wideo: Top 5 Highest Payout CPA Affiliate Verticals - YouTube 2024, Może
The Insanely Inspiring Story Behind My Pillow Founder Mike Lindell - From Crackhead To Billion Dollar Pillow Tycoon
The Insanely Inspiring Story Behind My Pillow Founder Mike Lindell - From Crackhead To Billion Dollar Pillow Tycoon
Anonim

Gdybyś chciał wprowadzić na rynek produkt, który pomógłby lepiej się wyspać, jak byś to zrobił? Mike Lindell, założyciel MyPillow, zdecydował, że najlepszym sposobem, aby dostarczyć swoją nową poduszkę do swojej grupy docelowej, było przeprowadzenie infomercial w środku nocy, kiedy obserwowali bezsenni. Znakomity. Ale wyprzedzamy samych siebie. Jesienią 2008 roku Lindell był 47-letnim rozwiedzionym ojcem czwórki, który miał problem z pęknięciem. Był z przedmieść Minneapolis i obudził się, według jego relacji, 19 dni. Prowadził startup, który walczył i postanowił sprawić, by działał. Zrobił wycieczkę do miasta, aby odwiedzić swojego dilera narkotykowego i dowiedział się, że jego krupier miał sumienie. Odmówił sprzedania Lindellowi więcej pęknięć, dopóki nie skończył swojej objadanki. Poinstruował także innych dealerów, o których wiedział, że Lindell robił to samo.

To nie był koniec nadużywania narkotyków Lindell, który do tego czasu trwał ponad dwie dekady. Zaczęło się, gdy miał 20-letnie kraty. W 2005 roku uruchomił MyPillow, aby spełnić swoje marzenie o stworzeniu "najlepszej poduszki świata". W 2008 roku, gdy jego sprzedawca odmówił sprzedaży większej ilości cracków, Lindell doszedł do wniosku, że bycie uzależnionym i prowadzenie firmy nie jest zgodne. Miał jedną ostatnią imprezę 16 stycznia 2009 r., A następnie rzucił wszystko - alkohol, kokainę i crack.

Dziś zarządza imperium, które rośnie skokowo. W 2016 r. Otworzył drugą fabrykę i odnotował wzrost sprzedaży z 115 mln USD do 280 mln USD. Sprzedał ponad 30 milionów poduszek.

SAUL LOEB / AFP / Getty Images
SAUL LOEB / AFP / Getty Images

Pomysł na MyPillow przyszedł mu do głowy we śnie w 2003 roku. W tym czasie Lindell posiadał dwa bary na przedmieściach Minneapolis. Bardzo podobało mu się to życie i charakteryzuje siebie w tym czasie jako funkcjonalnego użytkownika narkotyków z żoną, czwórką dzieci i miłym domem. Był dobrym ojcem i mężem - innym niż jego brzydki zwyczaj kokainowy.

Lindell szukał idealnej poduszki na całe życie. Nie był dobrym podkładem - nawet przed swoimi nawykami związanymi z kokainą i crackami. Na długo przed tym, jak był uzależniony od narkotyków, zdiagnozowano u niego rwa kulszową. Był w strasznym wypadku samochodowym. Prawie dwa razy umarł. Raz podczas skoku spadochronowego i raz na motorze. A potem doszło do uzależnienia od kokainy. Kiedy udało mu się spać, nie był spokojny. Pewnego ranka obudził się, usiadł przy kuchennym stole i pisał "MyPillow" w kółko. Naszkicował surowe logo. Jego córka powędrowała do kuchni i zobaczyła ojca, który maniakalnie zapisał kartkę papieru i zapytał, co robi. Powiedział, z całą ekscytacją kogoś wysoko na kokainie: "Wymyślę najlepszą poduszkę, jaką świat kiedykolwiek widział! Będzie to nazywane MyPillow!"

Lindell zdał sobie sprawę, że ilekroć był zadowolony z poduszki, to dlatego, że znalazł sposób, żeby to zmienić. Jeśli byłby piany, pociągałby wnętrzności, by je rozbić, a następnie układał rozdartą pianę tak, jakby budował gniazdo. A potem w końcu spał. Jedynym problemem było, że rano poduszka wypadła z jej starannie skonstruowanej formy. Doskonała poduszka Lindell byłaby mikroregulowana, ale zachowałaby kształt przez całą noc. Kupił różne rodzaje pianek, a on i jego synowie usiedli na pokładzie i rozdarli piankę na kawałki o różnych rozmiarach, które włożyli w osłony, by stworzyć prototypy. Ostatecznie Lindell zdecydował się na mieszankę trzech rodzajów pianki. To była dokładnie ta poduszka, o której zawsze marzył. Wierzył, że ta poduszka zmieni życie. Problem polegał na tym, że ręczne zrywanie pianki było czasochłonne. Potrzebował maszyny do robienia łez.

W końcu znalazł starą, zardzewiałą maszynę do młota - maszynę z rocznika, która miele kukurydzę do paszy. Przebudował ją i okazało się, że działa doskonale do rozdarcia pianki. Zrobił 300 poduszek i poszedł w poszukiwaniu kupujących. Zatrzymał się przy każdym dużym sklepie z pudełkami w swojej okolicy. Nikt tego nie chciał. Ktoś zasugerował, aby wypróbował kiosk w centrum handlowym, więc pożyczył 12 000 USD, aby wynająć go w centrum handlowym przez sześć tygodni, począwszy od listopada 2004. Sprzedał poduszki, ale wkrótce odkrył, że wycenił je zbyt nisko i traci pieniądze na każdej sprzedaży i że poduszka była za duża na standardowe poszewki na poduszki. Kiosk się nie powiódł. Pożyczył więcej pieniędzy od przyjaciół, którzy wciąż z nim rozmawiają. Pożyczył więcej na swój dom. Policzył karty na stołach do blackjacka, aby zarabiać pieniądze na zakup materiałów. Nie minęło wiele czasu, zanim wszystkie kasyna w ciągu jednego dnia jazdy od niego zabronił mu. Za każdym razem, gdy trafiał na blokadę, wracał do swojego zwyczaju narkotykowego.

Następnego dnia po zamknięciu kiosku w centrum handlowym zadzwonił do niego jeden z nielicznych klientów i dał mu do zrozumienia, że jego poduszka zmieniła jego życie. Ten klient prowadził Minneapolis Home + Garden Show i chciał, aby Lindell założył stoisko na tej imprezie, jednej z największych w kraju dla produktów domowych. Lindell wziął 300 poduszek na domowy pokaz i sprzedał je wszystkie. Poproszono go również o wystawienie na targach w stanie Minnesota i dobrze się tam spisał. Rozpoczęło się to kilka lat temu, kiedy Lindell zabrał swoje poduszki do domowych i ogrodowych pokazów i targów w całym kraju.

Lindell i kilku sprzedawców jechało od strony targu do miasta z ciężarówkami wypełnionymi poduszkami. Lindell wciąż robił narkotyki. Jego małżeństwo się rozpadło. Stracił dom po pożyczaniu przeciw niemu raz po raz, by płacić swoim dostawcom. Szedł prosto w tamtą chwilę, gdy jego krupier go przerwał. Miał ten ostatni wybuch. Został czysty.

Kilka dni po uzyskaniu czystości Lindell pożyczył od właścicieli firmy rozdrabniającej 30 000 dolarów. Wykorzystał te pieniądze, by spłacić dostawcę piany i firmę krawiecką. Następnie wyruszył, aby przywrócić MyPillow na targach i targach. Podczas gdy spadał spiralnie, konkurenci zaczęli sprzedawać podróbki MyPillow. Jego wielka przerwa nastąpiła podczas wywiadu, który odbył się w sekcji biznesowej Minneapolis Star Tribune w styczniu 2011 roku. Rano wyszedł ten wywiad, ruch na stronie MyPillow oszalał. Lindell sprzedał więcej poduszek w ciągu jednego dnia niż w ciągu ostatnich sześciu miesięcy łącznie. Ten wzrost sprzedaży trwał trzy miesiące.

Lindell nie miał pojęcia, że gazeta może zrobić taką różnicę. Zaprojektował i umieścił reklamy, które wyglądały jak krótsze wersje oryginalnej opowieści. Mówił o swojej bezsenności, o niemożności znalezienia wygodnej dla niego poduszki. Zadziałało. Ale miał inny pomysł. Wiedział, że był hitem w domu i targach, ponieważ z pasją mógł przekazać ideę MyPillow. Postanowił zrobić reklamę. W sierpniu 2011 roku zarezerwował studio z publicznością. Spot został otwarty z Lindell, mówiąc:

"Nie zmieniaj tego kanału, ponieważ następne pół godziny zmieni twoje życie."

Adolbbed, balansując na poduszkach puchowych, był najgorszą rzeczą, jaka kiedykolwiek się wydarzyła. Wszyscy to pokochali. Poleciał do Nowego Jorku, aby przekonać swojego dostawcę tkaniny, by udzielił mu milionów, by przygotować się do wszystkich zamówień. Nie miał żadnych zasług, ale był pewien, że zamierza sprzedać poduszki o wartości 100 milionów dolarów. Dostawca tkanin postanowił zaryzykować. Pracował tak samo magicznie na swoim dostawcy piany.

30-minutowy program reklamowy emitowany po raz pierwszy o 3 rano. na wschodnim wybrzeżu w dniu 7 października 2011 r. Kupił każdy punkt reklamowy, jaki tylko mógł znaleźć. W ciągu sześciu miesięcy wyrósł z 50 do 500 pracowników. Aha, i sprzedał poduszki o wartości prawie 100 milionów dolarów.

Problem polegał na tym, że koszty Lindell były poza kontrolą. Wydawał tonę w miejscach reklamowych, ale nie śledził, które działały, a które marnowały pieniądze. Jego dostawca pianki był zaniepokojony i wysłał swojego dyrektora finansowego, aby zobaczyć, co się dzieje w biurze MyPillow. Odkrył, że pomimo gwałtownego wzrostu Lindell miał krwawiące pieniądze. Koszty były poza kontrolą. Lindell tracił 250 tysięcy dolarów tygodniowo.

Zwrot rozpoczął się, gdy Lindell został zwrócony przez FedEx. Firma zaoferowała firmie Lindell tak niską cenę, że nie mógł w to uwierzyć. Wcześniej płacił za handel detaliczny z wieloma różnymi spedytorami. Następnie Telebrands, największy dystrybutor "jak widziałem w telewizji", zwrócił się do niego o sprzedaż MyPillow po tym, jak Lindell groził, że pozwie ich za sprzedaż podróbki. Lindell miał trochę żalu z powodu pieniędzy, które wydał na infomerciale. Telebrands powiedział mu, że nie marnuje pieniędzy. Powiedzieli mu, że stworzył siebie szybciej niż jakakolwiek inna marka w historii. Firma Telebrands powiedziała także firmie Lindell, że 80% klientów chce dotknąć i poczuć produkt. Telebrands powiedział mu, że mogą włożyć swoją poduszkę do Bed Bath & Beyond i Walmart. Lindell nie chciał być w Walmart. Myślał, że będzie musiał sprzedać swoją poduszkę za mniej. Przedstawiciel Telebrands oświadczył, że tak nie jest. Mogli podnieść cenę w Walmart.

MyPillow sprzedawał się jak hotcakes od momentu przybycia do Walmart. Długo po Bed Bath & Beyond, QVC i Home Shopping Channel również chcieli MyPillow. Dziś MyPillow jest jedną z pięciu najlepszych marek Telebrands.

W styczniu 2016 r. Lindell powiedział swojemu zarządowi, że ma inne marzenie: MyPillow ma stać się przedsiębiorstwem wartym miliardy dolarów. Właśnie otworzył fabrykę o powierzchni 100 000 stóp kwadratowych. W fabryce poduszki robione są w tempie 12 na minutę - 37 000 na dzień. Cały proces jest zautomatyzowany. Mniej niż 3% MyPills są zwracane.

MyPillow nazwał się lekiem na niemal każdy problem ze snem i wieloma dolegliwościami zdrowotnymi, takimi jak ból stawów, zespół niespokojnych nóg i fibromialgia. Zgodnie z reklamami firmy, MyPillow może wyleczyć to wszystko. Jesienią 2016 roku Lindell zasiadł w 10 okręgowych prawnikach w Kalifornii, którzy pozwali MyPillow za fałszywą reklamę. Argumentowali, że roszczenia MyPillow nie mają poparcia naukowego. Lindell i MyPillow ustalili kwotę 1 miliona dolarów i zgodzili się na usunięcie tych roszczeń z reklam w Kalifornii. W końcu Lindell wycofał te roszczenia ze wszystkich reklam, aby uniknąć dodatkowych pozwów.

Pozew nie spowolnił firmy. Lindell postanowił kupić więcej środków masowego przekazu i dalej dążyć do uzyskania miliarda dolarów. Nie postawiłbym się przed Lindellem. W końcu to było zaledwie dziesięć lat temu, gdy był na 19-dniowym binge crack. Dziś Mike Lindell ma wartość netto 200 milionów dolarów.

Zalecana: