2024 Autor: Ethan Spencer | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 09:09
Kanadyjska muzyka wystarczy, by wzbudzić strach w sercach najbardziej słusznie myślących ludzi - tak Alanis, Celine, Bryan i Nickelback, mówimy wyraźnie, że słyszysz - wyobraź sobie nocne lęki i napady paniki, które nadchodzą z perspektywą słuchając kanadyjskiego hip-hopowego albumu.
I to nie tylko kanadyjski album hip-hopowy - kanadyjski hip-hopowy album stworzony przez syna niektórych Świadków Jehowy, który nie może znaleźć stylu, który mu odpowiada. Wbrew przeciwności, ten album jest Atlantic: Hymns For Disco przez K-Os i będziemy podenerwowani, jeśli ten drań nas nie wygoni.
Po Mos Def Poszedł za swoim niemal doskonałym debiutem z dwoma dufferami o galaktycznej proporcji, świat potrzebował skrupulatnego rapera o komercyjnym charakterze. Fakt, że wydaje się, że znalazł go w Kanadzie, jest trochę nieoczekiwany, oczywiście, ale przejdziemy przez to. Wygląda na to, że Kanada już wie o K-Os - Atlantis: Hymns For Discos jest jego trzecim albumem i sprzedał się w jillionowych płytach od czasu swojej krajowej premiery w zeszłym roku. Biorąc pod uwagę możliwość grania w dogrywce z krajem, który wymyślił natychmiastowy puree ziemniaczane lub zupełnie ignorując K-Os, z przyjemnością zagrajmy nowicjuszowi.
Pierwsza rzecz, która cię uderza Atlantis: Hymns For Disco K-Os to ogromna liczba wpływów i skoków stylistycznych, jakie zabiera album. W trakcie swoich 13 tras, K-Os prowadzi Atlantis: Hymns For Disco w old-school rap freestyle, lata 60-te pop-girl, jazz, reggae, Jailhouse Rockera rock and rolla, Dylanesque folk i - najbardziej zaskakująca ze wszystkich - kolczasta indie, która jest identyczna z Maximo Park. Zwykle, gdy usłyszysz album tak różnorodny, jak chciałeś, twórca trochę przyciął jego odmianę i pozwolił albumowi usiąść razem jako całość, ale w przypadku Atlantis: Hymns For Disco, popularność gatunków jest ostatecznie tym, co utrzymuje album razem, tak jak wtedy Gorillaz i Gnarls Barkley Zrób to.
Również pod względem produkcyjnym, Atlantis: Hymns For Disco jest szansą na pokazanie się K-Os - w połowie Niedzielny poranekjest jastyczną jastycznością, co jest oczywiste, dlaczego tak dobrze radzi sobie w swojej ojczyźnie, i Cat DieselOrkiestrowy - prawdopodobnie żywy - klawesyn pojawia się znikąd i uderza cię jak młot. A jeśli chodzi o rapowanie K-Os - to połączenie solidnej płynności Mos Def i dziwności Zręczny Rick- zamieszanie zaakcentowane brytyjskim akcentem. nie trzeba dodawać, że pierwsza jest prawdopodobnie najlepsza.
Atlantis: Hymns For Disco K-Os będzie miał swoich przeciwników, którzy powiedzą, że brzmi to zbyt komercyjnie - i do pewnego stopnia będą mieli rację. Za wszystkie swoje zdolności produkcyjne, odłamki Wyclef pamięć od czasu do czasu przekłuwa jego wiarygodność i tak naprawdę nie ma powrotu po przypomnieniu sobie To nie ma znaczenia. Z drugiej strony jednak piosenka taka jak Czarny lód zasługuje na wysłuchanie w komercyjnych rozgłośniach radiowych, a gdyby tak było, zapadłaby w burzę.
W sumie nie możemy nie być pod wrażeniem Atlantis: Hymns For Disco przez K-Os. Szkoda, że jest takim cholernym hipisem.
Zalecana:
Przegląd telewizyjny: Tony Blair - Rock Star
Kanał 4 zajmuje się post-bożonarodzeniowymi bluesami w bardzo dziwny sposób. Po przerażeniu dr Von Hagensa z sekcji Autopsja, przerażające
Przegląd telewizyjny - 10 lat młodszy, kanał 4
Channel Four nadal sprawia, że ty, drogi widzu, czujesz się jak pies-penis. Jeśli to nie są opowieści o biada, to daje ci to do zrozumienia, że nie jesteś do zera. Jego
American Idol Goes Disco, ponieważ cię nienawidzi
Ah, American Idol Disco Night - tradycja tam z odwiedzającymi starszymi krewnymi i dziedziczną chorobą jelit.
X Factor Review Week 12: Review Disco Bullous Impetigo
Miłej zabawy przy fajerwerkach, prawda? Zjadł ziemniaka i napisał słowo F z brylantem, prawda? Dobrze
Sylvester Stallone Turns 60, Disco-Style
Gdyby Sylvester Stallone był kobietą, miałby już swój autobus. Ale w ogóle nie jest kobietą, więc może świętować swoje urodziny, robiąc sobie przerwę od nakręcenia filmu o tym, jak uderza młodzieńca w papkę. W niedzielny wieczór Sylvester Stallone powitał swoje 60. urodziny, zapraszając wszystkich swoich hollywoodzkich przyjaciół na dyskotekę do niedługo otwartego ośrodka Planet Hollywood w Las Vegas, gdzie spędził wieczór na tyle, by zapomnieć o tym, że robi absurdalny film